Dzisiaj Środa Popielcowa. Zaczyna się Wielki Post. Od paru lat w ten czas odmawiam sobie tego co lubię (bo taki post ma sens według mnie). Kawa i słodycze idą w odstawkę na 40 dni. Jest to dla mnie motywator żeby zacząć ostatnią fazę odchudzania. Jeszcze tylko 5 kg i osiągne wagę taką jaką chcę :-) W kuchni dzisiaj rządziły naleśniki ze szpinakiem, żółtym serem i ananasem :-) Przez ten czas pije hektolitry herbaty a jak chcica przyjdzie na coś słodkiego to jem owoce. Napisałam co chciałam i miałam napisać. Teraz ide się położyć bo głowa mnie boli (nie mam kaca). Podobno jakiś front z silnymi wiatrami nadciąga. Pewnie i to ma wpływ na samopoczucie człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz