środa, 18 listopada 2015

Listopadowe maślaki z żukami

Ku mojej uciesze pojawiły się grzyby. Trochę mnie zaczęło nosić bo "ni szczypiorka" ich wcześniej nie było a tu niespodziewajka. Efekt wczorajszego grzybobrania ;-)













Żuki 


2 komentarze:

  1. Prześliczne! A u nas wyobraź sobie tylko ucha bzowe, zboczniaki i płomiennice... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam grzyby! chętnie bym nazbierała koszyk i pogotowała :)

    OdpowiedzUsuń