czwartek, 1 września 2016

Grzybowo mnie zaczyna nosić

Akcja reaktywacja. Weszłam dziś na blog z ciekawości popatrzeć kiedy umieściłam ostatni wpis. Było to trzy miesiące temu. Dziś stwierdziłam nowy miesiąc więc trzeba odkurzyć internetowy pamiętnik. Mam o czy pisać i zdjęcia wstawiać. Trochę się u mnie działo i człowiek nie miał czasu pisać. Czasem tak wychodzi. 

Końcówka sierpnia była trochę grzybowa. Bijąc kilometry w moim lesie z psem coś się udało nazbierać. Starczyło na zupę. Jest bardzo sucho i jak nie popada to znowu będzie lipa z grzybów. Czekam aż coś z nieba walnie.

Były ładne sztuki ale jak się wzięło do ręki to grzyb żył już swoim życiem.

Podczas mojego grzybobrania zdjęć trochę zrobiłam. Wybrane wstawiam :-)

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska

fot.Jadwiga Kowalska




środa, 4 maja 2016

14.04.26.04.2016r. Fokarium Hel

... był piątkowy wieczór 08.04.2016r. razem z mamą zmęczone emocjonującym popołudniem związanym z łapaniem wyrzuconego psa siedziałyśmy sobie w pokoju i debatowały na temat wyrzucania zwierząt. Gadamy sobie a tu nagle dryń dryń mój telefon dzwoni. Patrzę a to moim dobrzy ludzie z Fokarium. 
Pada pytanie- Jadźka czy możesz przyjechać do pomocy? Weź pomyśl. Ja- dobra. Jutro oddzwonię. 
Rozmowa z mamą szybkie zastanowienie i na drugi dzień dzwonie, że przyjeżdżam. Radość po drugiej stronie nie ziemska :-) 
Zaczęłam pakowanie i z małymi przygodami wyruszyłam Kierunek Hel :-)
Pracy było dużo. Momentami byłam naprawdę zmęczona ale najważniejsze, że Focza załoga była zadowolona. 
Fajnie było zobaczyć tegoroczne maluchy po miesiącu. Urosły skubane :-) 
Zleciały dwa tygodnie szybko. Nadszedł ostatni dzień mojego pobytu. Miałam wolne. Mogłam na spokojnie przygotować się do wyjazdu. Jak się obrobiłam z pakowaniem to poszłam na zakupy. Po drodze wdepłam do Domu Morświna pożegnać się z obsługą. Później przyszłam do Muzeum znajdującego się na terenie Fokarium też się pożegnać z Paniami. 
Dzień był bardzo zakręcony. Wybiła godzina 18.00. Pożegnalna pizza przybyła. Zjedliśmy ją ze smakiem. Jedna z trenerek mówi to czas na deser. Ja niczego nie świadoma byłam pewna, że idzie rozmrozić śledzie na wieczorne karmienie rehabilitowanych fok. 
Ja się obracam a trenerka wchodzi z tortem. Zaczęła się przemowa, że chcieli mi bardzo podziękować za pomoc. Ja się poryczałam ze wzruszenia (nawet teraz pisząc ten tekst łzy same mi chcą płynąć). Poczułam się bardzo, bardzo, bardzo, bardzo doceniona przez Załogę!!!!!!! nie spodziewałam się takiej niespodzianki. Tort był truskawkowy co moje wzruszenie wzmocniło.

Dla tego miejsca, ludzi i Fok warto przejechać pół Polski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!















czwartek, 31 marca 2016

Pomoc w głosowaniu dla Polskiego Związku Niewidomych Okręg Opolski !!!!!!!!!!

Kochani moi!!!!! Szybka akcja. Polski Związek Niewidomych Okręg Opolski potrzebuje wsparcia w głosowaniu.  Każdy kto ma facebooka na wagę złota.

Instrukcja jak poprawnie głosować:
 Prezentujemy Państwu bezpośredni link do naszej pracy w ramach konkursu "Niepozorny 1%" Proszę o udostępnianie poniższej strony i klikanie na niej "Lubię to" (przycisk znajduję się nad zdjęciem, po prawej stronie).
Rywalizacja o zwycięstwo jest bardzo emocjonująca. Serdecznie dziękujemy za wszystkie głosy! Głosowanie trwa do godz. 23:59 dnia 31.30 (czwartek). Znaczenie będzie miał każdy głos, dlatego prosimy o jak najwięcej "lajków".

Link do głosowania- http://www.1procent.24opole.pl/polski-zwiazek-niewidomych-okreg-opolski,2016,strona,8.html  .

 

środa, 30 marca 2016

Focze narodziny

..... a mnie znowu tam wywiało. 
Zawitałam ponownie do dobrego miejsca jakie jest Fokarium na Helu. Impulsem żeby tam pojechać była śmierć prof.Krzysztofa Skóry. Człowiek ten stworzył to wspaniałe miejsce gdzie cała Polska i pół świata zjeżdża. Powiedziałam sobie muszę tam pojechać i się zobaczyć z tymi wspaniałymi ludźmi!!!
Na własne oczy widziałam focze narodziny. Było momentami nerwowo ale grunt, że maluchy urodziły się zdrowe. Jest to przeżycie. Wyjechałam stamtąd z naładowanymi bateriami. Teraz czekam miesiąca maja a konkretnie jego pierwszego tygodnia kiedy pojawi się lista przyjętych wolontariuszy na sezon :-) 
Fajnie było przyjechać, zobaczyć się z Ludzko-Foczą załogą i powspominać wspólnie spędzony czas w zeszłym roku. 
Zdjęć mało robiłam. Zatem moi drodzy zapraszam do odwiedzania strony internetowej fokarium http://www.fokarium.com/ oraz profilu tej placówki na facebooku!!! 

Najważniejsze jeśli macie skończone 18 lat dobre chęci i lubicie zwierzęta wysyłajcie zgłoszenia na wolontariat do fokarium http://www.fokarium.com/wolontariat.html  . Macie czas do końca kwietnia!!!  

sobota, 23 stycznia 2016

Odśnieżanie a psa przeszkadzanie ;-)

Ze środy na czwartek u nas trochę śniegu napadało. Wzięłam się za odśnieżanie z Gają ;-) Choć ona bardziej atakowała łopatę i nie dawała spokojnie machać bo człowiek baw się ze Mną!!! 

 
 



sobota, 16 stycznia 2016

Nocne z bokserem spacerowanie

 Kac moralny bo dawno nic nie pisałam. Jak to bywa życie stawia na drodze przeszkody i trzeba pewne rzeczy bok odłożyć. Trzeba spiąć pośladki, allenuja i do przodu!!! 

U nas czasem śnieg pada. 
Naszło mnie parę dni temu żeby mój czterołapny schab na nocny spacer wziąć :-)